sobota, 31 marca 2007

no, dobrze że brat ma neta:)

pssst,
kochanie,
nie ma dobrych ludzi,
pssst,
idę robić swoje,
idę naprawiać świat,
ładnie dziś na dworze, tylko czemu ciągle czuje zapach stęchlizny,
po co idę gdzie idę nie ważne, nic nie ma znaczenia, nic
tylko to co jest teraz, to co mam teraz i ile za to zapłacę swoimi myślami,
sobą...
psst,
kochanie,
ale ja jestem zrównoważona , wiesz,
kochanie,
dlatego idę, tam gdzie horyzont,
tam gdzie jakiś mój cel,
nie, nie ma dobrych ludzi!!!
nie ma.
wiesz chyba jest mi zimno,
cieplej nie będzie..

Brak komentarzy: