wtorek, 6 marca 2007

a propo kobiet

już słyszałam zapewnienie że z okazji 8 marca dostanę olbrzymi bukiet goździków, fuj, brzydactwo;)
nasze małe zrzeszenie kobiet wybiera się do jazz klubu atrapa które guzik ma wspólnego z jazzem,
wieczór z karaoke, tak dla samego wycia jadę:)
uwielbiam się drzeć wniebogłosy jak zagłusz mnie tak samo wyjących ludzi,
ech
żadnego naszego faceta nie będzie, maja zakaz wstępu do tego lokalu pod groźbą nocowania na wycieraczce
dostali nawet przyzwolenie na wypad na Wyspę albo Riviere na striptizik,
a my mamy się wybawić do białego rana,
więc zrobimy się na bóstwa
założymy szpilki,
ale co jest niezrozumiałe dla większości mężczyzn, że kobieta dla siebie samej może chcieć się czuć atrakcyjna
dzwoniłam by zarezerwować stolik, odebrał jakiś szorstki głos, który po chwili złagodniał,
- no nie mamy zwyczaju rezerwacji, ale ..:)
...być kobieta, być kobieta...cudowna rzecz
dziś ktoś zwątpił
...oj ja Ci pokaże jaka ze mnie kobieta...:)
albo nie
za radą komentarza wcześniejszego ..po prostu oleje
znam wartość swoją
bo we mnie jest sex co pali i niszczy
biodra mi opływa... wypełnia biust:)))

Brak komentarzy: