piątek, 13 kwietnia 2007

piątek tygodnia koniec i początek...

w stowarzyszeniu nic się nie wyjaśnia
KRS milczy, więc nawet jeszcze nie mamy osobowości prawnej,
a tu chłopaki chcą filmy kręcić, nie wiem do końca o co im chodzi, pomysł, na przekształcanie pomieszczeń, a wszystko w cyklicznych odcinkach
ale nie takich zwykłych pomieszczeń,
wyszukiwać będą najgorsze rudery, ubierać je w muzykę klubową i grę świateł
i nikt nie dorówna efektom,
ale poszukują uczestników tego dzieła, bo 15 osób w tym pół, to trochę inna parafia.
takie mam wątpliwości czy to się uda,
a ja pogrzebie trochę w konkursach na projekty, może pod ich kontem uda się coś stworzyć:)
i jeszcze dostać dofinansowanie na porządny sprzęt:)
przed blokiem robią chodnik i narzekają na autko,
nie rozumiem czemu akurat fiestuni sie czepili, bo tuż obok stoi jakaś bejka,
takiego, nie pójdę jej przestawić:)
dobra, teraz mam spotkanie z Trzecią falą Tofflera:(,
ciekawe co jeszcze nam dadzą do końca tego semestru..eh, co mnie obchodzi to jak kształtował się przemysł energetyczny, który w chwili obecnej tak na prawdę ustępuje miejsca szybkiej informacji:)
nie wdaję się w szczegóły do póki nie przeczytam do końca, może wtedy zmienię zdanie:)

Brak komentarzy: