poniedziałek, 26 maja 2008

w prawo czy w lewo?....eh

a co jak się już mi skończy moje comiesięczne wspomaganie finansowe?
pozostanie bezrobocie
zasiłek przecież ;) ale chyba po roku przepracowanym więc się nie łapię,
może coś skapnie dla mnie jako dla mamusi,
ale to wciąż za mało
nie mogę planować przyszłości z myślą jakoś to będzie, nie myślę tylko o sobie ... no choć może troszkę, bo koniecznie tego mgr muszę zrobić, a jeśli nie mgr to rekompensować mi będzie tylko ten kurs wprowadzający na dekoratora wnętrz, albo jak w drugiej szkole wdzięcznie to nazywają projektanta wnętrz,
ale jest jeszcze jedna sprawa... mgr to 2 lata, kurs to rok,
prace będę mieć na 100% po mgr, a po kursie sama muszę się rozwijać i działać,
kurs jest w Jeleniej czyli pod ręką szkoła jest we Wrocławiu a to trochę dalej,
mgr by był z pedagogiki zdrowia, bo jeśli chodzi o resocjalizacje tez by mogło być, a te kierunki co wszystkie kumpele idą to nie widzę się w tej roli... nauczanie wczesnoszkolne i przedszkolne...straszna sprawa, a one zapewniły by mi pokątnie nocleg, towarzystwo i dojazd,
pedagogika zdrowia to ciężki kierunek ale to było by coś co mnie naprawdę jeśli już z tej pedagogiki interesuje,
nie wiem czemu... mam nadzieje że moja dzidzi będzie zdrowa pomimo moich ciągotek,
...co ja plotę żyjemy w światłych czasach wie co ja tu o jakiś przesądach i zabobonach gadam,
dział pedagogiki specjalnej, z dużymi możliwościami rozwoju, prywatnych praktyk terapeutycznych, doradztwem i nie na grupie a na jednostce i jej rodzinie, o tak to mi leży,
to mnie wzmocni i da możliwość robienia czegoś dla innych,
a jako dekorator sama bym się rozwijała tam gdzie zawsze chciałam, tam gdzie wszelkie moje prądy moje wody, płyny ustrojowe kumulują się,
wnętrza to jest moja słabość, mój konik, choć nie każdemu podobają się moje obłąkane pomysły... co mnie bardzo denerwuje... zwłaszcza jeśli ktoś woli meblościankę gierkowska od ładnej szafeczki i dzikiej ściany,
wiem jedno
NIE STAĆ MNIE TERAZ NA PODEJMOWANIE DECYZJI KTÓRA NIE BĘDZIE SIĘ WIĄZAĆ Z PRZYSZŁOŚCIĄ I KTÓREJ NIE BĘDĘ KONSEKWENTNIE REALIZOWAĆ
po pierwsze wpisowe 500 zł
po drugie czesne semestr 500 zł
po trzecie od listopada muszę szukać pracy więc będzie musiała to być praca.. albo pośrednia do własnego biznesu i może mojej galeryjki hand made... albo praktyka już zawodowa np w poradni psychologiczno pedagogicznej która zresztą mam 7 minut od mieszkania,
nie wiem, eh straszna sprawa jeżeli już się na coś zdecyduje z pewnością wspomnę tu o tym

Brak komentarzy: