czwartek, 12 czerwca 2008

maszynka do świerkania

za oknem siedzi babcia, góra 65 lat, trzyma na kolanach swój brzuch, zawsze się zastanawiałam jak to jest, kiedy człowiek przestaje o siebie dbać, jak bardzo nie jest uciążliwe to,że się tak strasznie zmienił, kiedy zmiana następuje drastycznie szybko, nawet przez 9 miesięcy, bo teraz właśnie pisząc tą notatkę trzymam swój brzuch na kolanach,albo kiedy w ciągu chwili tracimy rękę w wypadku, wypadają włosy po chemii, czy złamała nam się jedynka przy jedzeniu kanapki,
a kiedy przestaje o siebie dbać... wiadomo metabolizm się zmienia, zmieniają się wartości, nie stajemy przed lustrem, nie mamy czasu poprawić make up, policzyć kalorie kiedy dziecko płacze wniebogłosy, zaraz mąż z pracy wróci, a jeszcze trzeba nastawić pranie, a w lodówce nic nie ma więc jeszcze zahaczyć o sklep, potem się konsumuje, żyje z dnia na dzień, cieszą inne sprawy, mężczyźni przestają podziwiać, z czasem mąż też i tak sobie żyje ta nasza matka, babka Polka....... a przecież wciąż kobieta, wystarczyła by chwila dla siebie, chwila dosłownie, nie mówię o wizytach u kosmetyczki, chirurga, masażysty, ale chociaż lusterko, chociaż kosmetyki, piękne jesteście kobiety, piękne i zawsze będziecie w waszym doświadczeniu, w waszej walce o byt każdego dnia, piękne w waszych wartościach, ale niestety, nie do końca znacie swoją wartość, zadbajcie też o piękno te jakie sprzedajecie na zewnątrz, te które można dostrzec,
co z tego że pięknie urządzone wnętrze jak elewacja zewnętrzna szpeci odpycha i straszy młode pokolenia,.... czy jestem zbyt okrutna, kiedy widzę taką starość boję się jej!!!
a z natury krytykuję to czego się lękam (jakie to nie profesjonalne)
opiekowałam się 94 letnia niemką, choć była pomarszczona, skurczona jak rodzynek, nie zapominała o sobie, nie było dla niej obojętne co ma na sobie, jak wyglądają jej włosy, poza tym była cudowną kochającą babcią i dobrym człowiekiem, wychowała syna wg mnie z dobrym wynikiem i co widziałam... widziałam w niej życie i duże poczucie własnej wartości, które traciła kiedy musiałam podmywać jej tyłek, ale z uniesiona głową przechodziła po całej ceremonii ręczniczków i ściereczek do porządku dnia.
Można pięknie się zestarzeć drogie panie, więc nie szukajcie żadnych usprawiedliwień, tylko weźcie się za siebie!!!

Brak komentarzy: