poniedziałek, 4 sierpnia 2008

Brak tytułu

wszystko wraca do normy
kubki smakowe odbierają na dawnych falach,
te same zachcianki i te same marzenia, jakoś tak dziwnie bez ściśle sprecyzowanych planów na przyszłość,
to była zawsze moja przywra... karteczka notesik tysiące notatek wiecznie walających się począwszy od torebki, na półkach, po kieszeniach, na łazience skończywszy,
gdzie były rozpisane plany na przynajmniej półrocze
teraz, jedyne czego jestem pewna że 12-stego jest szczepienie kurczaczka
że mam przyjmować żelazo 2 razy dziennie i że w listopadzie kończy się umowa o pracę i zostaje bez ubezpieczenia, straszne,
wizja czarna i przerażająca,
pup...uratuje czy nie???
mój genialny mąż mówi po co ci ubezpieczenie...
jak po co zostaje na lodzie nawet do lekarza internisty szanownego nie pójdę jak mi się coś stanie, no chyba że za opłatą,
życie drogie a tu jeszcze mam płacić za przepisanie rutinoskorbinu, lub apapu na gorączkę,
dysponowałam 455zł ...zwrot z biletu lotniczego siostry, 20 herbatka laktacyjna, 80 materiał na firanki całe 6 m, 10 taśma do nich,25 warzywa do leczo i owocki, 80 dentysta, 50 zakupy w biedronce, a jeszcze na wędlinach 20, 40 kaufland, 15 prześwietlenie zęba, jeszcze trochę w portfelu ale nie stać mnie już na ginekologa.. wizytę kontrolną którą miałam mieć 2 mc temu i na wyrwanie zęba mutanta który rośnie sobie na podniebieniu i wadzi,
...pytam się co będzie jak skończy mi się ta umowa, a jak jedynym wyjściem będzie odstawić od cyca i podrzucać prababci, bo niby komu, albo czekać do stycznia na babcie, ale tu tez wizja czarna ...dojazdy w obu przypadkach zarobie na benzynę, nawet nie będzie mnie stać żeby majtki sobie kupić,kredyt, kredyt, kredyt... straszna sprawa
oj poukładaj sobie babo w głowie znajdziesz wyjście, takie by nie zaburzać pięknego okresu macierzyństwa, tak by nikt nie gadał, że musi się zajmować moja kruszyna, tak by nie stracić ani chwili z życia dzidzi,
książki będę robić ...ale najgorsze zacząć...bo przerwę miałam długą,
3 kategorie, wiem ale jak to ubrać w słowa i w aukcję, jak mama pojedzie przysiądę i się wreszcie zabiorę za robotę, jeszcze tydzień,
a nie jeszcze siostra jest, ehhh
dobrze że ich mam blisko, że nie jestem sama sobie z kruszyna zostawiona, w klatce tego mieszkania, widzieć więcej jak 1 ...tylko swój świat to zbawienie dla duszy
oj dzidzi płacze kończę mój nieuporządkowany tok myśli i wyłączam bajzel w głowie

Brak komentarzy: