wtorek, 7 października 2008

i co ...i szaro.

dlaczego teraz coś co zrodzone jest z emocji jest potępiane, wyklęte, wyśmiewane jako infantylne, dziecięce, świat dorosłych nie może w dzisiejszych czasach być przesycony emocjami, czy mamy być uporządkowani? a jak nie, nazwą was wariatami, psychicznie chorymi. którędy idzie dziś sztuka, czy musi być przemyślana, układna pomysłowa, czy nie może być zwykłym odzwierciedleniem duszy człowieka,
jak bardzo człowiek musi się ubierać w maski, przeskakiwać ponad innych, co się stało z prostotą formy i jej surowością, gdzie gwałtowność kreski, dla mnie tylko to pozostanie sztuką, co wiąże się z kipiącymi w środku emocjami, sztuka jako katharsis tworzenia, nie zmienię zdania!!!

Brak komentarzy: